Utrata pracy to sytuacja, w której może znaleźć się każdy z nas. Co zrobić, jeśli spłacamy kredyt? Dowiedz się, czy musisz o tym poinformować bank oraz jakie konsekwencje mogą za tym iść. Jak uniknąć długu i odsetek? Czytaj w naszym artykule.
Czy musisz poinformować bank?
Wszystko zależy od tego, co masz zapisane w umowie. W wielu sytuacjach poinformowanie banku jest konieczne z kilku względów. Przede wszystkim utrata pracy oznacza, że Twój budżet znacznie się zmniejszył. Tym samym zmniejszyła się Twoja zdolność kredytowa i możliwość regulowania comiesięcznych rat.
Informowanie banku o utracie pracy najczęściej dotyczy większych zobowiązań, takich jak kredyty hipoteczne. Są one zawierane na wiele lat i wymagają od kredytobiorców informowania instytucji finansowej o większych zmianach, które mogłyby wpłynąć na spłacanie rat.
Niemniej jednak warto pamiętać, że utrata pracy to nie koniec świata, a sytuacja, która może przydarzyć się każdemu z nas. Wbrew pozorom są sposoby, by uchronić się przed negatywnymi konsekwencjami, długami i odsetkami karnymi. Jak to zrobić? Czytaj dalej.
Co zrobić, kiedy stracisz pracę, mając kredyt?
Zacznij od tego, aby nie ukrywać utraty pracy przed swoim wierzycielem. Nawet jeśli Twoja umowa nie przewiduje takiego obowiązku, warto poinformować bank lub firmę pożyczkową, że będziesz miał trudności z wywiązaniem się z zobowiązania. Warto to zrobić jak najwcześniej, zanim dojdzie do powstania długu i naliczenia odsetek.
Informując bank o swojej sytuacji, dajesz mu szansę na zaproponowanie Ci korzystnego rozwiązania, dzięki któremu będziesz mógł uregulować swoje zobowiązanie. Mogą to być np. wakacje kredytowe, dzięki którym na pewien okres Twoje raty będą zawieszone. Innym przykładem jest karencja spłaty kredytu, która polega na zawieszeniu części kapitałowej raty.
Konsekwencje niepłacenia rat
Kiedy nie zdecydujesz się porozmawiać z bankiem lub firmą pożyczkową, a Twoje zobowiązanie będzie ciągle rosło, możesz spodziewać się poważnych konsekwencji. Pierwsza z nich to naliczenie karnych odsetek. Jednak to nie wszystko.
Z czasem wierzyciel może wystąpić do firmy windykacyjnej, która zajmuje się ściąganiem długów od dłużników. Kontaktując się z windykatorami, możesz ustalić warunki spłaty, które będą korzystne dla obu stron.
W przypadku braku kontaktu z windykatorami lub niedojścia do porozumienia, sprawa może trafić do sądu, który może wydać wyrok egzekucyjny. Wtedy na scenę wkracza komornik, który może zająć Twój majątek oraz wynagrodzenie na spłatę długu oraz naliczonych odsetek.
Z całą pewnością kontakt z windykatorami, a tym bardziej z komornikiem, nie należy do przyjemnych okoliczności i może być stresujący. Dlatego, aby nie dokładać sobie kolejnych problemów, warto skontaktować się z wierzycielem i wspólnie ustalić, co zrobić w nowej sytuacji. Dzięki temu możesz oszczędzić sporo stresu oraz nerwów.